środa, 30 czerwca 2010

A na tej pani siedzi szczur...

Piękną pogodę mieliśmy ostatnio :) w niedzielę szliśmy do parku z kocem i książką relaxować się w słońcu i postanowiliśmy zabrać jednego szczuraka ze sobą. Padło na Gustawa, któremu trawa w ogóle nie przypadła do gustu i przez większość czasu siedział u Hubiego pod koszulą ;) Był bardzo grzeczny i chętnie pozował do zdjęć :)
A ja letnio kolorowa - tym razem żółty z zielonym. Uwielbiam tę sukienkę - jest bardzo wygodna, przez to, że te białe marszczenia na górze to po prostu elastyczne gumki. Torba to moja nowa miłość - kupiona niedawno we Florencji, cała ze skórki, jeszcze na pewno nie raz się tu pojawi
:)


Kind of translation:
We had a wonderful weather lately
:) we went to park with a blanket and book just to relax in the sun on Sunday and we decided to take one of our pet rats with us. We took Gustaw. He really didn't like the grass and for most of the time he stayed uder Hubi's T-Shirt ;) He was very nice all the time and he really likely posed to the camera :)
I looked very summery and colourful - this time yellow and green. I love that dress - it's very comfortable. This bag is my new love - bought in Florence, You will definitely see it again :)
























Sukienka/Dress - Studio M
Kardigan/Cardigan - Vero Moda
Torba/Bag - Kupiona we Florencji/Bought in Florence
Sandały/Sandals- CCC
Pierścionek/Ring - Primark
Kolczyki/Earring - prezent/gift


sobota, 26 czerwca 2010

Kwiaty i dziwaczna kamizelka

Kamizelkę o kroju marynarki bez rękawów kupiłam już w zeszłym roku i za cholerę nie wiem po co :P muszę się przyznać, że to pierwszy raz kiedy ją założyłam, bo wcześniej oprócz nudnej białej koszuli i dżinów nic nie przychodziło mi do głowy ;) zwyczajnie zapięta wygląda co najmniej nieciekawie, więc w ruch poszedł pasek.
Lakier w kolorze trawiastej zieleni postanowiłam kupić, gdy wszyscy oszaleli na punkcie słoneczno żółtych paznokci, tak żeby kreować trendy, a nie je powielać
:P
No i pokazuję kwiecistą kieckę w całości
:)
Enjoy!


Kind of translation:
I bought this waistcoat which literally is a jacket without sleeves more than year ago and I really don't know why :P I need to admit that it was the first time I had it on, because before I couldn't think of anything but dull white shirt and jeans to wear with it ;) it doesn't look nice when sealed normally so I've put it together with belt.
And I'm showing You my floral dress :)
Enjoy!







Hahaha :D













A taki piękny motylek sobie koło nas przysiadł :)

Such a beautiful butterfly sat next to us :)





Kamizelka/Waistcoat - Dorothy Perkins
Sukienka, pierścionek/Dress, ring - Primark
Torebka/Bag - Komis
Sandały/Sandals - CCC
Pasek/Belt - sh
Lakier/Nail polish - Collection 2000 kolor Spangles


sobota, 19 czerwca 2010

Kwieciście

Ostatnio zupełnie niespecjalnie kupiłam kilka rzeczy z kwiatowymi motywami. Po pierwsze różane mydełko w pięknym pudełku, które od razu zagospodarowałam. Teraz biżuteria mi pięknie pachnie ;)


Kind of translation: For last few days I have bought few things with floral patterns and I did it totally unconsciously. First of all, rose fragranced soaps selled in a lovely floral box. Now my jewellery smell so nice ;)







Poza tym dokupiłam w Primarku mojemu pierścionkowi w kształcie kwiatu siostrę w kolorze kanarkowym :)

I also bought a yellow sister for my flower ring in Primark :)



A jeszcze sukienka kupiona za piątaka w Primarku ma piękne kwiaty. Mam nadzieję ubrać ją szybko i pokazać w całej okazałości :)


Dress bought in Primark also has beautiful flowers on it. I hope I will have an opportunity to put it on soon and show it properly :)



Poza tym koniecznie muszę sobie sprawić te bryle z Top Shopu:

And I need to buy myself those sunglasses from Top Shop:




Już mierzyłam i wyglądają po prostu super! Także tak ukwiecona gotowa jestem świętować wakacje :D


Ihave already tried them on and they look just great! So with all those flowers I am ready to celebrate holidays :D