Dzień spędzony bardzo miło i w tym przypadku nad wyraz konwencjonalnie poszliśmy do kina na "Valentine's Day" czyli całkiem sympatyczną komedię romantyczną.
P.S. Nienawidzę rzeczy, których nie można wyprasować nie łamiąc przy tym zaleceń z metki
Translation:
My Valentine's Day outfit was meant to be red, sweet and cheesy but I've totally changed my mind in the last minute I chose something less conventional. I really love the combination of lime and dark red colour. Apart from that I really like patches on elbows in that short sweater.
It was a great day which we have spent very conventional in this case we went to the cinema to see "Valentine's Day" which appeared to be a funny romantic comedy.
P.S. I hate clothes which You can't get ironed out without breaking the rules from the label
Nie mogłam sobie odmówić chociaż jednego detalu nawiązującego do Walentynek
I couldn't resist myself from putting at least one romantic detail in my outfit
I couldn't resist myself from putting at least one romantic detail in my outfit
Spódnica/Skirt - Dorothy Perkins
Czerwony sweterek/Red sweater - Cropp
Buty/Boots - Bata
Torebka/Bag - www.kuferart.pl
Kamizelka/Vest - ??
Czerwony sweterek/Red sweater - Cropp
Buty/Boots - Bata
Torebka/Bag - www.kuferart.pl
Kamizelka/Vest - ??
Spódniczka ma świetny krój i kolor :) Chciałabym Cię zaprosić do zabawy zwanej Happy Blog :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna torebka
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka! No i krótki sweterek to rzecz która zajmuje coraz więcej miejsca w moich stylistycznych rozważaniach :)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo podoba się spódniczka :D I ten czarny kwiatek...
OdpowiedzUsuńTorebka sliczna;)i widze ze mieszkamy niedaleko siebie;)
OdpowiedzUsuńpiękna spódnica. Podoba mi się jej kształt i kolor ;)
OdpowiedzUsuńoh my, my! fantastyczna torebeczka :) i spódnica też, ten kolor!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że walentynki były jak najbardziej udane:)
OdpowiedzUsuńMonika z J'adore Fashion
Śliczna spódnica!
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie lubie prasować i czasem łapie sie na tym, że nie nosiąlm jakiegoś ciucha przez pół roku bo nie chciało mi się go wyprasować ;D
Odważne połączenie kolorów, to lubię:)
OdpowiedzUsuńśmieszna ta torebeczka :) bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńO spódnicy nawet nie wspomne! <3
Prześwietna spódnica! Ma piękny krój, a do tego fajnie ją połączyłaś z czerwienią i resztą stroju!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz na moim blogu! Twój jest przesympatyczny, mam nadzieję, że polubisz i mój :) Pozdrawiam