Szaro i buro nie znaczy, że nudno!

Tak, tak ja też czasem ubieram się na ciemno rzadko, ale jednak. Zrobiło się już na tyle ciepło, że na wierzch mogłam założyć marynarkę, chociaż pod spodem i tak miałam trzy warstwy.. A sama marynarka jest jedną z moich ulubionych, kocham jej smokingowy krój!
Wszystko zaczęło się od imitujących koronkę legginsów, które dorwałam na wyprzedaży. Do tego założyłam dwa czarne topy na siebie: jeden długi i prosty, a drugi z bufką na końcu, co razem dało efekt baskinki Poza tym dawno zapomniany pierścionek podarunek, który okazał się być za duży, ale założony na rękawiczki pasuje idealnie!


Kind of translation:
Yes, yes sometimes I'm wearing dark clothes too leggins It is warm enough to wear a jacket which is one of my favourites, I love it's tuxedo's shape!
This outfit was inspired by those lace imitating which I bought on sale. With it I wore two black tops: one long and simple, second with ruffled ending. Together it created basque effect Apart from that I have found my beautiful ring, which has been a gift and it's too big for me.. But when I put it on a glove it suits perfectly!

Marynarka/Blazer - Vero Moda Outlet
Golf/Turtleneck - Mango
Długi top/Long Top - Select
Top z bufką/Ruffled Top - Dorothy Perkins
Legginsy/Leggins - New Look
Kozaki/Boots - www.asos.com
Kapelusz/Hat - Reserved
Ćwiekowany pasek/Studded belt - Reporter
Torebka/Bag - SH
Rękawiczki/Gloves - od babci/from my grandma
Kwiatek/Flower - znaleziony na chodniku/found on a pavement