nie powiem, mój strój wywołał małą sensację i byłam wytykana w kinie palcami 
Nie, nie przebrałam się za Edwarda
![:] :]](http://e.pinger.pl/smiley.gif)
Koszulkę tę dostałam od Hubiego jeszcze zanim w ogóle zaczęłam czytać drugą część Zmierzchu, więc wierzcie lub nie, ale nie był to zakup celowo pod film

Wystawiamy pazury i zębiska 


Zmagamy się z wiatrem...

... który wygrał tę bitwę i popsuł parasol 


A do Liverpoolu przyjechały różne atrakcje jak karuzele i lodowiska 



do tego frędzlowy cieplusi szalik i leg warmersy.


w skrócie wiatr, deszcz i lodówa.













