czwartek, 17 grudnia 2009

Ostatni podryg lata...

To już ostatnie zdjęcia robione w Hiszpanii. I chociaż widoczków nie ma to został sentyment :)
Wieczorkami chodziliśmy sobie do baru posiedzieć, pogadać, pośmiać się, potańczyć i skosztować regionalnych trunków ;) najczęściej przed pójściem do pokoju szliśmy jeszcze na nocny spacer po promenadzie :) wieczory były już chłodne więc i ja ubierałam się tak, by kataru nie dostać ;)
Wybaczcie słabą jakość zdjęć, ale robiło się już ciemno i fotki kiepsko wychodziły. Także daję robione z fleszem i bez.
Sukienki chyba jeszcze nie prezentowałam, kilka warstw na dole pięknie się układa - szczególnie w tańcu ;) Miało być kolorowo, więc jest koral, fiolet i niebieski. Na spacerku miałam dodatkowo fioletowy kardigan.



















Sukienka - Promod
Rajtki - Primark
Buty - Tommy Hilfiger
Kolczyki, bransoletki - Dorothy Perkins

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Feel free to write whatever You'd like to say :)